Dziś prezentuję 3 pary kolczyków. Dwie pierwsze to klasyczne zwyklaki z ceramicznych oponek i koralików szklanych, a trzecia para to agatowe kolczyki z etnicznym motywem.
To próby sprzed wieków ;) moje aktualne prace wrappowe są na początku bloga. ;) Są trochę bardziej zaawansowane, niż ten komplet. A wklejam starocie bo czekam już 3 tydzień na kamienie z Chin i Indii - coś dojść nie chcą, a mi się z kolei nie chce z niczym innym pracować. :P
Dla mnie zwyklaki, zwłaszacza te pistacjowe są megasuper... I dziękuje przy okazji za miłą ocenę mojej lalki i jej kreacji:) A i jeszcze słowo o wrapkach: mniamuśne:)
Niby zwyklaki a jednak mają coś w sobie. :) Pozdrawiam, K.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Nurrgulą:) a te drugie... ten kolorek...mmm cudo:)
OdpowiedzUsuńpiękne ;)
OdpowiedzUsuńTo próby sprzed wieków ;) moje aktualne prace wrappowe są na początku bloga. ;) Są trochę bardziej zaawansowane, niż ten komplet. A wklejam starocie bo czekam już 3 tydzień na kamienie z Chin i Indii - coś dojść nie chcą, a mi się z kolei nie chce z niczym innym pracować. :P
OdpowiedzUsuńDla mnie zwyklaki, zwłaszacza te pistacjowe są megasuper...
OdpowiedzUsuńI dziękuje przy okazji za miłą ocenę mojej lalki i jej kreacji:)
A i jeszcze słowo o wrapkach: mniamuśne:)
Do gustu szczególnie przypadły mi kolczyki agatowe, piękny i głęboki kolor kamienia w połączeniu z resztą wygląda olśniewająco:)
OdpowiedzUsuńśliczne są i potrafisz pięknie je wyeksponować:)
OdpowiedzUsuńCieszą oko ... a te zielone bardzo optymistyczne... od razu zatęskniłam za wiosną !
OdpowiedzUsuńwszystkie 3 pary super :)
OdpowiedzUsuńI dobrze ze uzylas calego ogromu ceramiki bo to wdzieczny material i kolczyki sa sliczne:)))
OdpowiedzUsuń